W większości królewny wyobrażamy sobie jako eteryczne, zwiewne istoty obdarzone pięknem ciała i duszy:) Zachwycające urodą, pokornie czekające na księcia, który albo obudzi je pocałunkiem albo przybywając na rączym koniu uwolni z wieży wysokiej:)
Królewna, o której dziś opowiem to dziewczynka o wdzięcznym imieniu Bajdurka. Odidealizowana, będąca ucieleśnieniem przymiotów i przywar współczesnego kilkulatka:)
Królewna, która widzi tylko to, co widzieć sama chce!:) Zostawia po sobie okruszki jedzenia, nie zauważa rozlanego kakao, potrąconej niani, zdeptanych kwiatów i rozrzuconych w pokoju zabawek... Nie pomagają zapisane przez medyków pastylki o smaku czekoladowych lodów, nie pomagają różowe okulary... Zrozpaczeni (“poważną chorobą oczu” córki) rodzice szukają pomocy u czarnoksiężnika. A ten, mamrocząc pod wąsem zaklęcia, przygotowuje specjalną miksturę! Naprawdę specjalną!:) Ów eliksir o przedziwnej woni (nie zdradzę jakiej:) będzie skutecznym lekarstwem na wiele przypadłości takich królewien mieszkających współcześnie w wielopiętrowych blokowiskach:) Jestem przekonana, że nie tylko moja Zosia potrzebuje go od czasu do czasu:) Bajdurka w każdym razie cudownie odzyskuje wzrok! Ku radości króla i królowej:)
Książeczka została wydana przez Naszą Księgarnię w serii “Moje poczytajki”, a autorką tekstu jest Agnieszka Galica. Kiedyś, na blogu Zosi, pisałam o króciutkich opowiastkach “dla Misia i Margolci”, uwielbianych przez mą córkę i o płytach z pięknie zaaranżowaną muzyką dla dzieci. To właśnie pani Agnieszka jest twórczynią większości bajek i piosenek z tego kapitalnego programu dla najmłodszych, sprzed lat. Żaden inny nie dorównał mu jakością i zawartością merytoryczną... może poza Domisiami:) Bo i tam autorami są w wiekszości Ci sami tekściarze i muzycy, m. in Agnieszka Galica, Magda Jasny (która tak pięknie zilustrowała “Bajki dla Misia i Margolci”) i aktorzy: Tomasz Gęsikowski, Beata Wyrąbkiewicz...
O tych bajkach jeszcze kiedyś napiszę:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Poszukam dla mojej córeczki:) dziekuję
Wspaniała zachęta. Zauważyłam, że seria "poczytajki" nawiązuje do "Poczytaj mi mamo", co mnie bardzo cieszy :)
Prześlij komentarz